Kreatywność zawsze była w cenie. Umiejętność wychodzenia poza sztywno określone ramy schematycznego myślenia to nie tylko jedna z cech niezbędnych w niektórych gałęziach przemysłu czy usług – coraz częściej jest to forma ułatwienia sobie życia, zmiany naszego otoczenia na bardziej nam przyjazne, i to najczęściej małym kosztem.

Moda na przerabianie rzeczy uważanych przez ogół za śmieci w coś, czym później ten sam ogół się zachwyca, to nie kwestia ostatniego roku czy dwóch. W krajach zachodnich to już nawet nie akt kreatywności, a normalny sposób na uzyskanie, na przykład, ciekawego elementu wystroju wnętrz po śmiesznie niskich kosztach. W Polsce ten trend dopiero raczkuje, ale uważnemu obserwatorowi nie umknie, że to dziecko rozwijające się wyjątkowo szybko.

Palety. Kilka kawałków drewna zbitych ze sobą w celach czysto transportowych. Kto, jeszcze kilka lat temu, pomyślałby, że to nieskończone źródło inspiracji dla wszystkich fanów mebli w stylu vintage, zwolenników recyklingu i miłośników stwarzania czegoś niepowtarzalnego z niczego? Obecnie wystarczy zajrzeć do sieci, by zalała nas fala paletowych inspiracji i pomysłów na to, jak tanio zaskoczyć domowników, sąsiadów, rodzinę i przyjaciół.

Drewniane palety to jednak coś więcej niż tylko ekologia i oszczędność. Chociaż te dwa czynniki to sztandarowe cechy pomysłu, jakim jest wykorzystanie palet w wystroju wnętrz, to także sposób na głośne powiadomienie świata o tym, że właściciel paletowych mebli i dekoracji to osoba, która potrafi zrobić coś ciekawego z rzeczy powszechnie uważanej za bezużyteczną i nadającą się jedynie do wyrzucenia.

Ponieważ gdy przychodzi co do czego, widzimy setki możliwości.

Stoły ogrodowe i domowe, stoliki do kawy i nocne, które dzięki nagiej fakturze nielakierowanego drewna posiadają niepowtarzalny urok starych mebli.

Szafki, regały i półki: wiszące i stojące, wykonane z całych palet lub ich części, w których luki między poszczególnymi deskami służą za powierzchnię do przechowywania wszystkiego, co może znaleźć się w domu, od książek do butów.

Ławki i ławy, kanapy i fotele, leżaki i huśtawki. Z wygodnym oparciem dla pleców i łokci, pomalowane lub nie, ozdobione barwnymi, miękkimi gąbkami. Kanapa za pół ceny? Leżak, który nie razi plastikiem blaknącym na słońcu? A czemu by nie?

A ogródki piwne? Właściciele restauracji, pubów i kawiarni pokochali możliwość taniego wydzielenia przestrzeni dla ich Klientów, szczególnie na ruchliwych deptakach śródmieść. Połączone z donicami i parasolami, wiele z tych ogródków to sposób na to, by tak, jak to zrobiła to Staromiejska 3 – lokal w centrum Katowic, o ogródku którego możecie przeczytać tutaj.

Nieważne zatem, co chcemy z palet zrobić – ważne, że mamy pomysł. Choćby najbardziej mglisty, choćby najmniejszą chęć na jego realizację. W skupach palet materiału nie brakuje. Wystarczy odrobina czasu i tak ważnej przecież kreatywności.